piątek, 11 września 2015

Przychodzą w życiu takie momenty, kiedy nie jesteśmy pewni niczego. To mój moment, moment, w którym wystarczy delikatnie zmienić punkt, z którego się patrzy, aby zobaczyć swoje życie w lustrzanym odbiciu, chciałoby się powiedzieć - krzywym zwierciadle.

W jakiś dziwny, nieujarzmiony sposób towarzyszy mi ciąg niepokojących zdarzeń wywracających moje życiowe plany do góry nogami. Trwam wobec tego w stagnacji. W stagnacji pozwalającej mi zdystansować się do tego, że nie ma życia właściwego.

Przysparzamy sobie cierpienia, konsekwentnie, szukamy szybkiego, łatwego ciepła, codziennych iskier, zabaw.

Nie ma nic, co cieszyłoby moją duszę tak jak



https://www.youtube.com/watch?v=sm3p4vHT-7s

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz